Gdzie i kiedy?
Free Blues Club
ul. Powstańców Wielkopolskich 20, Szczecin
sobota, 29 października 2016, 20:00
Za ile?
75 zł w przedsprzedaży / 85 zł w dniu koncertu / dla studentów 75 zł
W ostatni weekend października, Free Blues Club zaprasza na koncert mistrza gitary basowej - Stuarta „Stu” Hamma, znanego ze współpracy z takimi wykonawcami jak: Joe Satriani, Steve Vai i Frank Gambale. Hamm wystąpi wraz ze swoim zespołem, w którym gra Craig Blundell, najlepszy perkusista według magazynu Prog Word - znany ze występów w zespołach Stevena Wilsona i Frost. Na gitarze wystąpi gwiazda młodego pokolenia - Jack Gardiner, który odegra wszystkie riffy i smaczki znane z gry Steve'a Vaia, Joe Satrianiego, Erica Johnsona i Franka Gambale. Koncert będzie zawierał materiał z całej kariery Stu Hamma, w tym utwory nagrane ze Stevem Vaiem, Joe Satrianim, Ericem Johnsonem i Frankiem Gambale! Bilety na zaplanowany na 28 października koncert kosztują 75 zł w przedsprzedaży i 85 zł w dniu koncertu (dla studentów 75 zł).
STU HAMM BAND:
Stu Hamm (Steve Vai, Joe Satriani) - bas
Craig Blundell (Steven Wilson, Frost) - perkusja
Jack Gardiner - gitara

Stu Hamm, znany przede wszystkim ze swojej współpracy z najlepszymi rockowymi gitarzystami tego pokolenia, zapowiada trasę, na której chce ofiarować fanom to, czego najbardziej oczekują. Rockowy dreszczyk emocji. Zapowiadane są między innymi przełomowe "Attitude Song", które Stu zagrał z Vaiem na Flex Able i funkowe "Animals" z Passion and Warfare. Stu zagra "Najlepsze solo basu wszechczasów" (https://www.youtube.com/watch?v=nnq3ZW6OyTI), a także przełomową linię basu zagraną techniką tapping z utworu Satcha (Joe Satrianiego) „Always with me, Always with you". Stu zagłębi się także w katalog piosenek z albumów, które nagrał z Satchem, które ucieszą fanów wczesnych koncertów tria, jak "Memories" z Dreaming #11. Publiczność usłyszy także hit jaki Stu nagrał z Ericem Johnsonem – „Lone Star", a także najbardziej znane i rockowe piosenki z własnego katalogu Hamma oraz ukłony w kierunku jego twórczości z Frankiem Gambale, jako członka Gambale/Hamm/Smith.

Stu Hamm położył na łopatki odbiorców na całym świecie dzięki swojemu nowatorskiemu sposobowi grania. Jest to jedyny basista, który zdołał w tym samym roku zdobyć zarówno nagrodę czytelników magazynu Guitar Player dla najlepszego basisty rockowego oraz najlepszego basisty jazzowego! Jest on uznawany za idealnego basistę przez wielu najlepszych muzyków świata. Czas, gdy grał ze Stevem Vaiem i Joe Satrianim zapewnił mu miejsce wśród najlepszych oraz dał okazję zaprezentowania swoich pionierskich technik gry na basie zachwyconym widzom na całym świecie.

Urodzony w Nowym Orleanie, Hamm spędził dzieciństwo i młodość w Champaign w stanie Illinois, gdzie uczył się gry na basie i fortepianie, grywał w zespole szkoły Champaign Central High School i został wybrany do stanowego zespołu Illinois All-State Band. Hamm ukończył Hanover High w mieście Hanover w New Hampshire w 1978 roku, gdy mieszkał w Norwich w stanie Vermont. Następnie uczęszczał do Berklee College of Music w Bostonie, gdzie poznał gitarzystę Steve’a Vaia, a poprzez niego, Joe Satrianiego. Hamm grał na basie na debiutanckim albumie Vaia Flex-Able, wydanym w 1984 roku. W 1990 Alma Mater Hamma nagrodziła go wyróżnieniem dla szczególnie wyróżniającego się absolwenta. Hamm grał i nagrywał z takimi tuzami jak: Steve Vai, Joe Satriani, Eric Johnson, Michael Shenker, Frank Gambale oraz wielu innych szanowanych gitarzystów. To właśnie jego granie na żywo w trakcie trasy z Satrianim zwróciło uwagę na wybitne umiejętności Hamma w całych Stanach Zjednoczonych. Kolejne nagrania z Satrianim i innymi artystami z kręgu rock/fusion, a także jego solowe nagrania (na których gościnnie pojawili się klawiszowiec Tommy Mars i gitarzyści Alan Holdsworth i Robert Fripp) umocniły jego reputację. Hamm zjeździł cały świat – od Berklee do Belfastu, Budapesztu, Bali czy Berlina. Grał w XIX-wiecznym namiocie cyrkowym z Joan Baez i nagrał z nią w duecie "Do Right Woman". Grał z Mickiem Jaggerem, zagrał wyprzedane koncerty w Royal Albert Hall oraz w Mexico City przed 120 tys. ludzi.

Na koncercie we Free Blues Club można spodziewać się hitów, ale nie zabraknie też wielu niespodzianek!