Steve Wilkinson urodzony w 1950 roku w Brooklynie w Nowym Jorku. Za rozwój jego talentów muzycznych odpowiedzialna była mama, która w dziciństwie otaczała go muzyką gwiazd, tj. Ella Fitzgeralda, Louisa Armstronga czy Muddy'ego Watersa.
Nowy Jork w tamtych latach był centrum muzyki, a Brooklyn był nią przepełniony po brzegi. Jako młodziniec poznał wtedy m.in. Johna Lenona czy Jimmiego Hendrixa. Gdy miał 18 lat nagrywał w słynnym Plant Studio's w Nowym Jorku, gdzie poznał i nagrywał z muzykami tj. Keith Moon, Debbie Harry, Mitch Mitchell czy Paul McCartney.
Steve jest ciągle w trasie i za swój dom uznaje każde miejsce, w którym się pojawi. Najważniejsi są ludzie i muzyka. W Europie mieszkał już we Włoszech, Niemczech czy Holandii, gdzie współpracował z najlepszymi lokalnymi muzykami, tworząc od akustycznych bluesowych składów po wieloosobowe soulowe bigbandy. Repertuar, w którym Steve czuje się dobrze jest bardzo szeroki, od bluesa, jazzu po soul, jak i muzykę korzeni, pochodzącą z delty Mississippi.
Steve Wilkinson jest niewątpliwie niesamowitym wokalistą, który w każdy swój występ wkłada całe swoje serce i duszę. Gra również na harmonijce ustnej, gitarze, perkusji i na tarze (washboard).
Podczas polskiej trasy towarzyszyć mu będzie polsko-portugalskie trio TRES HOMBRES.
foto: materiał prasowy
Komentarze
0