Turcja to nie tylko minarety, chałwa i kebab. Grają tam także death metal! Mogliśmy się o tym dobitnie przekonać wczoraj w Alter Ego. Zespół Burial Invocation przyjechał do tego klubu by zagrać wraz z niemieckim Deathronation i lokalnymi weteranami z Ashes.
Szczecinianie zagrali jako pierwsi i zaserwowali kilkadziesiąt minut  bezpardonowego, ale kontrolowanego "hałasu". W programie znalazły się m.in. takie utwory jak "Suicide","Demon Of My Dreams", dedykowany tym, którzy tylko duchowo byli obecni w Alter Ego (wzbogacony o partię skrzypiec, na których zagrała Karolina) czy wieńczący całość, klasyk z dorobku Death- "Pull The Plug". To był dobry, bardzo mocny wstęp do dalszych wydarzeń.
 
Po przerwie na scenę Alter Ego wjechali: B.S. Goathammer, Stiff Old, S. Muerte i Mr. Freeze (który zasiadł za perkusją). To skład zespołu Deathronation. Choć istnieją od 2004 roku,  to dopiero w ubiegłym wydali swój pełnometrażowy debiut - album "Hollow The Dwead". Z tego wydawnictwa wybrali do set-listy m.in. "Spiritual Relief", "Ghostwhipper",  "Church of Salvation". Dla wielu osób to oni byli głównym powodem wizyty w Alter Ego tego wieczoru i trzeba przyznać, że spełnili oczekiwania. To był zróżnicowany, intensywny show, który rozruszał fanów w pobliżu sceny.
 
Turcy weszli na nią około godziny 22.30 i również zaaplkowali nam dużą dawkę, dobrego technicznie, death-matalu. Mustafa Yıldız czyli wokalista tej formacji, z mikrofonem w ręku, wtopił się w tłum iwykrzykiwał teksty utworów. Były to m.in.  kompozycje "wyjęte" z EP "Rituals Of The Grotesque"  i z nich wyróżniłbym "Desecration Remains", ale właściwie cały set był na równym, przytłaczającym, poziomie. Publika zachowała jeszcze trochę sił na pogo,więc goście z Turcji byli chyba zadowoleni przyjęciem ich muzy. Aktualnie kontynuują trasę po Niemczech i Austrii, właśnie wraz z Deathronation.