Za niecały miesiąc rusza 6 edycja Szczecińskiego Przeglądu Autorskich Kabaretów, SZPAKIEM swojsko zwanym, co stało się przyczynkiem do rozmowy z Dyrektorem Przeglądu, znanym także jako El Komendante- Grzegorzem Dolniakiem (Kabaret Szarpanina).

Cofając się do początków festiwalu nie sposób nie kryć podziwu dla samozaparcia jego organizatorów, którzy od podstaw stworzyli markę rozpoznawalną w świecie kabaretowym

- Pierwszy festiwal był wynikiem konsekwencji, samozaparcia i przekonania innych do swojego pomysłu. Wierzyliśmy w SZPAKA i ludziom to się spodobało. Wyszło nam to na tyle fajnie, że poszła fama w środowisku kabaretowym i ludzie po prostu chcieli potem już na SZPAKA przyjeżdżać. I to widać z każdą kolejną edycją. Zawsze bardzo dbamy o stronę organizacyjną. Staramy się dopieszczać kabarety. Już nawet czasami śmiejemy się, że zaczniemy im robić paczki na drogę, jak na kolonii.

Wraz z kolejną edycją SZPAKA wracają pewne jego stałe punkty takie jak Warsztaty Kabaretowe czy oczywiście Konkurs kabaretów- 6 wyłonionych z nadesłanych zgłoszeń- kryterium: różne, ale najważniejsze by nie zrobili wstydu sobie i organizatorom

- Średnio zgłasza się ok. 40 kabaretów. Liczba miejsc w konkursie jest ograniczona, ale i ograniczona jest liczba zgłoszeń na naprawdę fajnym poziomie. Z reszty można by zrobić bardzo zabawny mix cudaków, ale po co? Wystarczy, że my, chcąc być uczciwi, wszystkie te nagrania oglądamy. Niektórych do dziś nie mogę wymazać z pamięci.

 

Nasze wideo z zeszłorocznego SZPAKA. [ zobacz pełną relację ]

W tegorocznej edycji, oprócz zmienionego składu uczestników i samego programu, czekają nas także pewne nowości

- W zależności od naszych możliwości finansowo- organizacyjnych, co roku staramy się wymyślać coś nowego, żeby festiwal nie stał w miejscu. W zeszłym roku też wprowadziliśmy kilka imprez towarzyszących w postaci spotkań z artystami np. w postaci turnieju piłki nożnej, który w tegorocznej edycji doczeka się kontynuacji. Jeśli chodzi jednak o coś co zrobimy po raz pierwszy, to w tym roku publiczność SZPAKA czekają trzy takie nowości:

1- Pojedynek Zwycięzców poprzedniej edycji festiwalu, który poprowadzi Artur Andrus- już nawet tylko dla którego warto by było przyjść, bo to klasa sama w sobie.

2- Lincz Szarpaniny- impreza zainspirowana takimi bardziej stand- up’owymi linczami, skupia się generalnie na tym, żeby mieszać się z błotem, tzn. my, jako Szarpanina, wystawiamy się na pożarcie zaproszonym gościom. Wszelkie chwyty dozwolone! Oczywiście będziemy też mieć szansę na rewanż. Nie jest to stricte impreza kabaretowa. Jest oczywiście prowadzący, ma to jakąś formułę, ale to jest bardziej impreza pół-towarzyska, z uwagi choćby na to, że odbędzie się kameralnie w klubie wymuszającym dość ograniczoną liczbę miejsc. Mamy więc nadzieję, że Ci co przyjdą to jest jakaś stała publiczność festiwalu, która będzie się bawić równie dobrze jak my.

3- w Kabaretowym Kinie Nocnym - jako pierwsi pokażemy także nowy film Abelarda Gizy pt.” Swing”, Oficjalna premiera będzie miała miejsce w późniejszym czasie, zatem publiczność SZPAKA ma szansę na przedpremierowy pokaz.

A czego w tym roku życzy sobie Grzegorz jako organizator, oprócz wyprzedanych biletów i zadowolonej publiczności - Żeby nas [od red. Szarpaniny] nie zniszczyli na tym Linczu.

Zobacz też:

Rozmowy z Mistrzem - wywiad z Władysławem Sikorą

Cała trójka Bez Cenzury! [wywiad z Stand-up Bez Cenzury cz. 1]