W ubiegłym roku minęło dokładnie 30 lat od wydania debiutu zespołu Republika. Projekt "Nowe sytuacje" celebruje ten jubileusz trasą po Polsce, podczas której ten album jest wykonywany w całości na żywo. Wczoraj muzycy zagrali w szczecińskiej Filharmonii.
Ten koncert był finałem obchodów rocznicy wydarzeń grudniowych 1970 roku i został zorganizowany przez miejscowy oddział IPN. Bilety bardzo szybko zostały wyprzedane, bo chętnych by zobaczyć tę "nową" Republikę było bardzo wielu. Wiadomo było, co zagrają, ale ciekawi byliśmy jak te znane dobrze kompozycje zabrzmią w nieco zmienionych aranżacjach.
 
Muzycy, którzy kiedyś grali wraz z Grzegorzem Ciechowskim w Republice czyli Sławomir Ciesielski – perkusja, Zbigniew Krzywański – gitara, Leszek Biolik - bas, zaprosili do swego projektu trzech wokalistów. W Szczecinie zobaczyliśmy dwóch z nich tzn. Jacka "Budynia" Szymkiewicza  i Tymona Tymańskiego. Skład uzupelnił Bartek Gasiul (instrumenty klawiszowe). Najbardziej aktywny był Budyń, który dużo tańczył na scenie, oprócz śpiewania grał też na flecie, a poza tym kilkakrotnie wyszedł do publiczności z mikrofonem. Jako jedyny wystąpił w białej koszuli (pozostali muzycy wybrali czerń). 
 
Dziesięć utworów zawartych na "Nowych sytuacji" cały zespół zagrał  bardzo rockowo i drapieżnie, a mi osobiście najbardziej przypadły do gustu  końcowe fragmenty. Rozimprowizowane "Halucynacje" przypominały trochę "When The Music`s Over" The Doors (dzięki podobnej partii klawiszy). Bardzo soczyście zabrzmiał "Znak "=", a erupcja wulkanu nastąpiła w epilogu czyli w utworze "My lunatycy". Wtedy część widzów opuściła miejsca siedzące by móc bardziej swobodnie reagować na dźwięki płynące ze sceny. Kiedy cała płyta została zagrana, Budyń zakomenderował by powstali już wszyscy i wtedy muzycy na deser zagrali jeszcze dwa republikańskie przeboje - "Kombinat" oraz "Moja krew". Jeżeli dodam tego jeszcze, że po występie wszyscy muzycy podpisywali długo płyty, pozowali do zdjęć i odpowiadali na pytania fanów, to chyba nie ma wątpliwości, że dla wielu osób był to wieczór spełnionych marzeń.   
 
Kilka godzin wcześniej w Sali Kameralnej przeprowadzona została gala wręczenia nagrody „Świadek Historii".  W tegorocznej, pierwszej szczecińskiej edycji tego wyróżnienia (które przyznawane jest przez IPN) odznaczono  pięć osób. Byli to Ewa Gruner-Żarnoch, Danuta Szyksznian-Ossowska, ks. Witold Andrzejewski, Zbigniew Moskot, Jan Tarnowski. Ceremonia została uświetniona występem  zespołu Marcin Wasilewski Trio, który przedstawił głownie utwory z płyty "Spark of Life" (w tym własną interpretację kompozycji The Police "Meassage In A Bottle").