Inspiration – na tą imprezę czekało wielu fanów muzyki elektronicznej. W końcu nadszedł dzień, w którym, by posłuchać uznanych artystów sceny house i trance nie trzeba wyjeżdżać poza Szczecin, a wystarczy... wejść na drugie piętro centrum handlowego. 3 grudnia do naszego miasta zjechali miłośnicy takich klimatów, by wziąć udział w wydarzeniu zorganizowanym przez Qarma Agency. Czy dobrze się bawili?

Cieszy, że są w naszym mieście ludzie, którzy nie narzekają na brak hali, a próbują nowych rozwiązań. Dzięki nim dobrze ulokowana hala, licząca 1600m2 posłużyła za dwa parkiety.

Uczestnicy na facebookowym profilu imprezy wypisują pozytywne opinie „Impreza jak najbardziej udana, szczerze mówiąc nie spodziwałam się” - pisze Margaritta Wawelova. „Dobrze było!” - ocenia Marusz W-i. W opiniach uczestników event zbiera plusy przede wszystkim za technikę, czyli oświetlenie i nagłośnienie.

Muzyka zaprezentowana przez artystów wzbudza już więcej kontrowersji. W secie obchodzącego urodziny CJ Stone pojawiły się komercyjne kawałki jak „Mr Vein”, „Forever Young”, ale np. przejmujący później stery Alex Morph zagrał „mocniej” i mniej komercyjnie. Czy to dobrze, czy źle? Kwestia gustu. Umiejętności miksowania oraz kontakt z publiką były bez wątpienia na wysokim poziomie. Nic jednak nie działało tak na uczestników zabawy, jak znane utwory, choć i prezentowane mniej osłuchane produkcje miały rzesze tańczących, żywiołowo reagujących pod sceną zwolenników.

Od 20:00 do rana co godzinę zmieniał się artysta, którego występ poprzedzany był intrem. Spektakl ubarwiały tancerki, wizualizacje, CO2 oraz efekty świetlne generowane przez ok. 150 urządzeń. Oczywiście można powiedzieć, że oświetlenia mogło być jeszcze więcej, przydałyby się silniejsze lasery, ale czy wtedy udałoby się uzyskać tak atrakcyjną cenę biletu? Wątpliwe.

Inspiration to ciekawy event. Czekamy na kolejne. Niech Szczecin zagości na imprezowej mapie Polski jako wartościowe miejsce. Qarma Agency, czekamy na kolejne imprezy!