Świadkami absolutnie niezwykłego, genialnego koncertu byli goście Rockera, którzy przybyli w poniedziałek, 25. października na zwiastun przyszłorocznej edycji festiwalu Akustyczeń. Andreas Kapsalis i Goran Ivanovic zadziwili głębią i kompleksowością muzyki jaką można osiągnąć za pomocą zaledwie dwóch gitar.

Występ od pierwszej do ostatniej sekundy absolutnie zachwycił. Maestria, z jaką muzycy wydobywali ze swoich instrumentów dźwięki zapierała dech w piersiach, często prowokując pytanie „czy to faktycznie możliwe?”. Nie sama technika jest jednak w muzyce istotna. Świat zna wielu beznamiętnych wirtuozów, którzy słuchaczom oferują jedynie swój warsztat. Poniedziałek z całą pewnością taki nie był.

Obydwaj gitarzyści mieszkają w Stanach Zjednoczonych, jednak swoje korzenie mają w Serbii i Grecji. I właśnie bałkańskim duchem przesiąknięta była większość występu. Nie zabrakło też twórczości rodem z Hiszpanii czy Brazylii. Wszystkie nuty przepełnione uczuciem, pobudzające do pracy wyobraźnię. Gwiazdy wieczoru każdy utwór poprzedzały krótkim wstępem tłumaczącym, co za chwilę zaprezentują. I tak, jeżeli piosenka miała być o bolesnej miłości, to najmniejszego problemu nie stanowiło wczucie się w nastrój kompozycji. Pełne mistrzostwo.

Publiczność była absolutnie zauroczona tym, co działo się na scenie. Całkowite skupienie dało się zauważyć na twarzach widzów w trakcie trwania występu. Każda przerwa w występie zapełniana zostawała gromkimi oklaskami. Na sam koniec duet nagrodzony został, w pełni zasłużoną, owacją na stojąco. Po samym koncercie artyści pozostali w lokalu i bardzo chętnie rozdawali autografy, wdawali się w rozmowy z publicznością.

Październik jest jak do tej pory muzycznie bardzo udanym miesiącem. Wszystkie koncerty, na których dane mi było się zjawić okazały się być bardzo udane. W poniedziałek miałem przyjemność udać się jednak na występ na zupełnie innym poziomie, wydarzenie z innej, najwyższej półki jakościowej. A wszystko bez zbędnego nadęcia i patosu. Ivanovic i Kapsalis bardzo skutecznie zachęcili mnie do tego, żeby początek przyszłego roku zarezerwować dla Akustycznia.