Gdzie i kiedy?
KinoTeatr Pod Złotym Leszczem przy Wielkopolskiej 27
piątek, 30 stycznia 2015, 20:15
Za ile?
20 zł
Na scenie: MAZZOLL GRA SAM impro-songi na klarnet basowy oraz MEF - moją muzykę określić można jako: ♬·¯·♩¸¸♪·¯·♫¸¸♬·¯·♩¸¸♪·¯·♫¸??DuB??

Bilety po 20 zł lub 4 euro

///////////////////////

Jerzy Mazzoll
Wirtuoz klarnetu basowego, sięgający głęboko do tradycji polskich improwizatorów i twórców muzyki współczesnej połowy XX w. Był jednym z inicjatorów tzw. rewolucji yassowej w polskim jazzie, odciął się jednak od tego nurtu, tworząc ideę Arhythmic perfection i zajął się europejskim aspektem improwizacji w sztuce. Na początku l. 90. spotkał Dereka Baileya i na jego osobiste zaproszenie wyjechał do Londynu na legendarny już festiwal company week. Producentem jego pierwszej płyty Perplex był Tony Oxley. Mazzoll współpracował także z orkiestrą Django Batesa i kwartetem Petera Brotzmana. Wydał serię płyt Diffusion Ensamble, improwizując na scenie z artystami różnych dziedzin sztuki. W czasie tej praktyki spotkał Petera Kowalda i Olgę Szwajgier, poprowadził z nimi warsztaty, które miały wpływ na całe pokolenie muzyków. Tworzy festiwal Art Depot, zajmujący się naturą improwizacji w różnych kulturach. Wydał 12 płyt, które zmieniły oblicze polskiej muzyki improwizowanej. Lata 2012 i 2013 są czasem jego powrotu na rynek wydawniczy, na którym ukazały się kolejno jego płyty: Minimalover, Jeden dźwięk i Pan Bóg oraz oczekiwana Responsio Mortifera i zaskakująca Rite of Spring Variation, nagrana w duecie z Tomaszem Sroczyńskim.

Mateusz Rychlicki
Perkusista, znany głównie z zespołu Kristen, w którym występuje wraz z bratem Łukaszem Rychlickim oraz Michałem Bielą. Z Łukaszem tworzy także duet Salto, ostatnio gra w Tre22 z Łukaszem Banasiakiem i Jackiem Budyniem Szymkiewiczem. Jego styl oparty jest na zwartej, intensywnej rytmice z dużą dozą energii – jest oszczędny, a jednocześnie sprytnie wypełnia całą przestrzeń, dzięki czemu jego gra nie jest monotonna, Mateusz na scenie wykorzystuje również elektronikę, którą emituje poprzez wzmacniacz gitarowy.

foto: Anita Andrzejczak / materiał prasowy