Gdzie i kiedy?
sobota, 28 listopada 2015, 18:00
Za ile?
5, 10 i 20 zł
Szábolcs Esztényi - wirtuoz fortepianu, Sławek Janicki – trzon legendarnego bydgoskiego Klubu Mózg, Jurek Przeździecki - jeden z najciekawszych twórców techno, Flora Quartet - czteroosobowy organizm, który łączy elektronikę, nagrania terenowe, muzykę akustyczną i wizualizacje – to tylko niektórzy z artystów weekendowego wydarzenia Diffusion Art. Dyfuzyjny charakter przedsięwzięcia, którego pomysłodawcami są Jerzy Mazzoll i Robert Knuth, ma na celu ukazanie alternatywnej twórczości muzycznej i wizualnej.

Diffusion_Art:

sobota, 28 listopada

18:00, sala kameralna
Szábolcs Esztényi oraz Sławek Janicki: Tribute to Bogusław Schaeffer: - koncert
Knuth/Mazzoll: Brzmienie Światła - partytura

18:45, sala kameralna
uroczyste zakończenie festiwalu Młode Wilki 15

19:15, sala kameralna
Jurek Przeździecki, Peter Brötzmann, Jerzy Mazzoll - koncert

20:00, hol
HATI - koncert
Jachna/Buhl - koncert
Ralf Urban Bühler: Dow - instalacja

21:15, hol
Knuth/Mazzoll: Difussion Glass - instalacja

22:00, Piwnica Kany, after party
Canned Fit
Czarny Latawiec

niedziela, 29 listopada

14:00, sala kameralna
Flora Quartet - koncert

15:00, hol
Micromelancolié - dokument - kolaż dźwiękowy

Jerzy Mazzoll to jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiej sceny alternatywnej. Muzyk, kompozytor, improwizator, wirtuoz klarnetu. Punkowiec zafascynowany free jazzem, folkiem, muzyką klasyczną i eksperymentalną. Był jednym z inicjatorów rewolucji yassowej w polskim jazzie. Po pewnym czasie odciął się od yassu i stworzył autorską ideę „arytmicznej perfekcji”, skupiając się na europejskim aspekcie improwizacji w sztuce. Znany z zapisywania partytur za pomocą sugestywnych rysunków zamiast nut.

Robert Knuth od ponad czterdziestu lat jest szarą eminencją polsko-niemieckiej sztuki. Absolwent gdańskiej ASP, saksofonista, twórca filmów i fotografii, autor performensów i happeningów. Założyciel formacji Paul Pozozza Museum, Mary Lolo i Santa Rakieta, brał również udział w projektach Diffusion Ensamble i Knuth, Mazzoll & Arhythmic Memory. W latach 90. był szefem otwartej galerii Delikatesy Avantgarde w Gdańsku, w kolejnej dekadzie przewodził koszalińskiej Scenie. Obecnie prowadzi Pracownię Sztuki w Przestrzeni Publicznej i Muzyki Eksperymentalnej na Akademii Sztuki w Szczecinie, gdzie bada doznawanie przestrzeni jako kompleksowego zjawiska trójwymiarowego. Współpracował z Olgą Szwajgier, Peterem Kowaldem, Felixem Droese i Jerzym Mazzollem. Jego prace znajdują się w zbiorach m.in. Museum of Modern Art w Nowym Jorku, w Zachęcie Sztuki w Szczecinie oraz w Muzeach Narodowych w Poznaniu i Wrocławiu.

Szábolcs Esztényi - wirtuoz fortepianu

Pianista totalny. Intrygujący kompozytor, autor licznych wykonań i prawykonań polskich dzieł. Współpracował m.in. z Kazimierzem Serockim, Tomaszem Sikorskim i Ferencem Lantosem. Był częścią forpoczty nowej szkoły fortepianowej, odcinającej się zarówno od tradycji klasycznej, jak i awangardowej. Doskonały pedagog i mistrz improwizacji, której z pasją naucza niemal od półwiecza. Jego charyzma, otwartość umysłu i humanistyczne podejście pedagogiczne przyniosły mu szacunek i sławę wśród studentów uczelni muzycznych.

Mózg Mózgu – Sławek Janicki

Nowy Jork miał CBGB, Manchester szczycił się Haciendą, Berlin ma Berghain. A w Bydgoszczy od ponad dwudziestu lat działa Mózg – klub-legenda, klub-matka, klub-stan umysłu. W latach 90. był to jeden z najważniejszych ośrodków muzyki offowej w Polsce. Mózg był czymś więcej, niż salą koncertową, miejscem prób i studiem nagraniowym. Stanowił prawdziwy tygiel kulturowy, arenę niesłychanych spotkań muzycznych, artystycznych, ideowych i koleżeńskich. To właśnie stamtąd (i równolegle z Gdańska) wyskoczył wykręcony wektor yassu, wbijając się niczym kij w skostniałe jazzowe mrowisko. Mózgiem klubu od początku były dwie półkule, Sławek Janicki i nieżyjący już Jacek Majewski. Obecnie głównym zarządzającym nadal prężnie funkcjonującego Mózgu pozostaje Janicki – muzyk, kontrabasista, filmowiec, producent, inicjator działań artystycznych. W latach 80. udzielał się w awangardowej bydgoskiej formacji Henryk Brodaty. W kolejnej dekadzie współtworzył grupę Trytony, której płytę „Tańce Bydgoskie” z 1992 roku uznaje się za pierwszy album yassowy.

Jurek Przeździecki

Jeden z najciekawszych nadwiślańskich twórców szeroko pojętego techno, doceniony także przez świat zachodni. Jako 10-latek zaczął grać na fortepianie, zafascynowany Chopinem, Bachem i Beethovenem. Muzyką elektroniczną zainteresował się podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych. Odkrycie takich zespołów jak Coil, Throbbing Gristle i Psychic TV zainspirowało go do samodzielnego komponowania. Od tamtej pory nieustannie poszukuje własnej definicji muzyki, przekracza gatunkowe granice, łączy rozmaite stylistyki i wychodzi daleko poza klubowe ramy. Wyjątkowym projektem w jego karierze jest wspólny projekt z Jerzym Mazzollem. Spotkanie tych dwóch postaci zaowocowało niezwykłym spięciem twórczym. Na styku analogowej elektroniki i brzmienia akustycznego powstało niesubordynowane studium abstrakcyjnego kontrapunktu. Tu nie ma miejsca na sprawdzone patenty i bezpieczną zachowawczość. Połączone siły Mazzolla i Przeździeckiego przełamują muzyczne stereotypy, oferując muzykę żywą, nieobliczalną i niepowtarzalną.

Flora Quartet

Flora Quartet to najnowsze przedsięwzięcie Marcina Dymitera. To trudny do zaszufladkowania czteroosobowy organizm, który łączy elektronikę, nagrania terenowe, muzykę akustyczną i diaskopowe wizualizacje generowane za pomocą analogowego rzutnika. Poza Marcinem, odpowiedzialnym za brzmienia elektroniczne i obiekty dźwiękowe, kwartet tworzą: Piotr Janiec (tuba) i Tomek Stawiecki (klarnet) z Sejneńskiej Orkiestry Klezmerskiej i Sztetl, oraz Małgorzata Wawro (wizualizacje diaskopowe) z zespołu Jak Zwał Tak Zwał. Po serii znakomicie przyjętych koncertów, jesienią 2015 roku nakładem wytwórni Gusstaff Records ukazała się „Muzikka Organikka” – pierwsza płyta formacji, o której Bartek Chaciński pisał na swoim blogu: „Ten elektroakustyczny kwartet jest czymś, co można by w Polsce pokazać na jednej imprezie z Jacaszkiem i Kwartludium. (…) Tych bardzo powoli rozwijających się utworów warto słuchać głośno, żeby wyłapać wszystkie niuanse – przy pozornym bezruchu w skali makro, wiele dzieje się tu w sferze mikrodźwięków”.

Wydarzenia w ramach Diffusion_Art odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę, 28 i 29 listopada. Bilety w cenie 20, 10 i 5 zł do nabycia w kasach Filharmonii oraz na stronie www.filharmonia.szczecin.pl.