Czy wszystkim Dzień Kobiet kojarzy się jedynie ze słusznie minioną epoka, nieszczęsną parą rajstop i wyśmianym goździkiem? Goździki przy tym ucierpiały chyba najbardziej, bo nie sposób było je kupić. A przecież to kwiaty o wiele wytrzymalsze niż róże, o tulipanach nawet nie wspominając, a przy tym niezwykle kolorowe.

Rodowód Dnia Kobiet jest jak najbardziej poważny. Został ustanowiony w Kopenhadze, w 1910 roku przez panie z Międzynarodówki Socjalistycznej. Przedstawicielki 17 krajów w anonimowym głosowaniu przesadziły o ustanowieniu tego święta, bez ustalania konkretnej daty. Sufrażystki, działaczki na rzecz praw kobiet w tym dniu mogły manifestować swoje postulaty. Dzielne panie upominały się o prawa podstawowe, takie jak prawa kobiet do głosowania i obejmowania stanowisk publicznych, praw kobiet do pracy i szkoleń zawodowych oraz zaprzestania dyskryminacji w miejscu pracy. W latach 1913 – 1914 panie protestowały przeciwko wojnie. Po rewolucji październikowej 8 marca został oficjalnie ustanowionym Dniem Kobiet w Rosji, a od 1965 roku, był dniem wolnym od pracy.

I tak to się właśnie zaczęło. Mimo, że Dzień Kobiet stało się farsą nie zniknął z kalendarza, po zmianie ustrojowej. Miło jest dostawać upominki, być adorowaną przez mężczyzn. Chociaż rok dostarcza ku temu wiele innych okazji. Dzień Kobiet, zaś nadal jest idealnym terminem do wyartykułowania najbardziej istotnych problemów, z którymi kobiety muszą się zmagać. Na szczęście wraca się do początków, kwiaty niczemu tu bynajmniej nie przeszkadzają. Chociażby tegoroczna manifa, która przeszła w niedzielę ulicami Warszawy, odbywał się pod hasłami solidarności. Jej brak w środowisku kobiet jest niestety widoczny, a bez niej nie możliwa jest skuteczna walka o wspólne cele. Pielęgniarki, nauczycielki, urzędniczki, sekretarki, prawniczki, lekarki wszystkie mają te same problemy, te sam bolączki. Przed kobietami długa droga, ale pozytywne myślenie daje najlepsze rezultaty.

W związku jednak z tym, że nie samą pracą człowiek żyje, nich panie nie zapomną o zrobieniu w tym dniu także czegoś tylko dla siebie. Proponuję zacząć od zwolnienia tempa, zatrzymania się przez chwile, zamknięcia oczu i pomyślenia, o rzeczy, która sprawiłaby największą przyjemność. W związku z 8 marca panie na pewno znajdą wiele ofert przygotowanych specjalnie dla nich. Proponuję zajrzeć na stronę Domu Kobiet, który organizuje dzisiaj wieczór kobiecych opowieści, wstęp wolny. Wybór, jak spędzić ten dzień należy wszak do samych kobiet. Solidarne, zmotywowane, zadowolone, zadbane, zrealizowane, takie powinnyśmy być.

Przypominam, że dziś rozpoczyna się program rozkwitnij z Domem Kobiet na wiosnę. Inauguracja o 20.30. w Winnicy przy deptaku Bogusława. Dla pań, które jeszcze nie wiedzą, w programie wezmą udział cztery ochotniczki. Wezmą one udział w warsztatach przygotowanych przez trenerki Domu Kobiet. Projekt potrwa do 8 kwietnia i ma on pomóc uczestniczkom w podjęciu dalszych, samodzielnych już kroków w ich rozwoju zawodowym i osobistym.