Jesteście spragnieni teatralnych premier? Przeczytajcie więc co przygotowały czołowe szczecińskie teatry w nowym sezonie.

Współczesny świętuje

Wiosną przyszłego roku minie 40 lat od powstania Teatru Współczesnego w Szczecinie. Jednak celebrowanie tej rocznicy potrwa tak naprawdę przez cały, zbliżający się sezon. W tym czasie widzowie mogą się spodziewać aż dziesięciu premier!

Specjalnie na jubileusz sztukę o księdzu Tischnerze pisze Paweł Kamza. Jej tytuł to "Pokój w Jerozozolimie" i autor sam wyreżyseruje ten spektakl, ale premiera planowana jest dopiero na kwiecień 2016 roku.

W ramach Sceny Propozycji Aktorskich Arkadiusz Buszko wyreżyseruje komedię "Przyszedł mężczyzna do kobiety" Siemiona Złotnikowa oraz spektakl "Wieża z klocków" Katarzyny Kotowskiej (monodram z udziałem Magdaleny Myszkiewicz - "zapis doświadczenia matki, która podejmuje się wraz z mężem wychowania dziecka adoptowanego"). Pierwsza premiera sezonu nastąpiła w miniony weekend. W cyklu Sceny Propozycji Aktorskich została wystawiona sztuka w reż. Anny Januszewskiej "Letnie osy kąsają nawet w listopadzie" według Iwana Wyrypajewa.

Szekspir na wiosnę i pikseloza

Dyrektor artystyczny teatru, Anna Augustynowicz, zaproponuje "Burzę" Szekspira. Obsada spektaklu, który premierowo zostanie pokazany w marcu nie jest jeszcze ustalona. Wiadomo jednak, że rolę Prospera powierzono Bogusławowi Kiercowi, niegdysiejszemu dyrektororowi szczecińskiego teatru.

Piotr Ratajczak pokieruje projektem kuratorskim Pikseloza, w którym młodzi twórcy przygotują inscenizacje na ważne wspólczesne tematy, inspirowane reportażami. Zobaczymy trzy przedstawienia w tym cyklu (wszystkie na scenie Malarni) - "Trollgatan. Ulica trolli" Tomasza Kaczorowskiego, "Girls Just Wanna Have Fun DAMENTAL HUMAN RIGHTS" Barbary Wiśniewskiej oraz "Bigorektycy" Małgorzaty Wdowik. Ratajczak stworzy także autorski spektakl - na Dużej Scenie zrealizuje tekst Doroty Masłowskiej "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" (w listopadzie tego roku).

O chorobie psychicznej

Poza tym na Dużej Scenie zobaczymy premierowo dramat Sebastiana Majewskiego "Moja mama leczy się u dr. Oetkera" w reżyserii Wojciecha Klemma (w czerwcu 2016 roku). Spektakl dotyczy kwestii choroby psychicznej, czyli jednego z najbardziej niechcianych problemów społecznych. "Realizatorzy chcą przyjrzeć się szczególnie postawom otoczenia oraz osób bliskich, które często nie potrafią wyjść ponad społeczny stereotyp "wariata", nie umieują zaakceptować choroby...".

Jubileusz będzie podkreślony także przez spektakle gościnne. Maciej Englert, pierwszy dyrektor Teatru Współczesnego w Szczecinie, a obecnie dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie przyjedzie ze swoim sepektaklem, a Bogusław Kierc zaprezentuje monodram "Mój trup" na podstawie wierszy Adama Mickiewicza.

Pleciuga rośnie

Teatr Lalek "Pleciuga" także ma ciekawe propozycje. 26 września planowana jest premiera nowego spektaklu - "Tygrysek i kapitan Morgan", a kolejną premierą jesienną będzie przedstawienie "Rosnę", które przygotują Mariola i Janusz Słomińscy (autorzy spektaklu "Afrykańska przygoda"). W grudniu Pleciuga zaprosi widzów dorosłych na monodram Marty Łągiewki (tytuł nie jest jeszcze znany).

Pięć premier w Teatrze Polskim

Jak informuje Gazeta Wyborcza, "Pan Geldhab" Aleksanda Fredry, wyreżyserowany przez Janusza Cichockiego, będzie pierwszą propozycją sceny przy ul. Swarożyca. Aktorzy, którzy zagrają w tym spektaklu to m.in. Olga Adamska, Adam Dzieciniak i Michał Janicki. Premiera nastąpi w listopadzie. "Wieczór w teatrze" w reżyserii Adama Opatowicza (na podstawie pozezji Gabriela Garcii Lorci) to kolejny tytuł przewidziany na ten rok. Kolejne premiery (już w roku przyszłym) to "Matki" Piotra Rowickiego w reżyserii Rafała Matusza, "Mister Hemar" w reżyserii Adama Opatowicza oraz zapewne najbardziej oczekiwana inscenizacja - "Skarpetki. Opus 124" Daniela Colasa, także w reżyserii dyrektora teatru. W rolach dwóch starzejących się aktorów, którzy są bohaterami przedstawienia, zobaczymy Jacka Polaczka i Wojciecha Pszoniaka!