Ponad 80 zawodników, 16 topowych klubów z Polski, 4 konkurencje i możliwość indywidualnego treningu z mistrzem Damianem Zielińskim – w ten weekend w Szczecinie odbędzie się Puchar Polski w kolarstwie torowym.

Choć na co dzień szczeciński welodrom mieszkańcom miasta może wydawać się ukryty, czy też wręcz niedostępny warto odwiedzić go 2 i 3 lipca podczas Pucharu Polski w kolarstwie torowym. Chętni będą mogli podziwiać zmagania juniorów na jednym z najstarszych betonowych torów kolarskich w Europie. Walka będzie szczególnie zacięta. Młodzi kolarze walczyć będą o cenne punkty, które pomogą im zakwalifikować się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, czyli odpowiednika Mistrzostw Polski. Szczecinianie będą mieli kogo zagrzewać do walki. Na starcie pojawi się m.in. ubiegłoroczny srebrny medalista w keirinie, Oskar Filipczak. Młodzi kolarze dodatkowo są zmotywowani przez Damiana Zielińskiego, który ufundował specjalną nagrodę dla najlepszego sprintera.

- Pamiętam, jak sam kiedyś zaczynałem, mając 15 lat w Szczecinie na tym torze i jak ważni dla mnie byli ci, którzy kolarskie marzenia już spełniali, rywalizując w ME czy MŚ lub Igrzyskach Olimpijskich. Dziś ja je spełniam i chcę, by ci młodzi zawodnicy też kiedyś je spełnili - najlepiej w sprincie na torze. - opowiada nasz mistrz, Damian Zieliński.

Co zobaczymy?

Przez dwa dni rywalizować będą najlepsi polscy juniorzy i juniorki młodsze w 4 konkurencjach: omnium, sprincie, keirinie oraz na 2000 metrów.

Omnium to wielobój rozgrywany na torze. Składają się na niego konkurencje szybkościowe i dystansowe. Suma punktów zdobytych w poszczególnych konkurencji decyduje o wygranej. Składają się na niego:

1. Jedno okrążenie ze startu lotnego – kolarze pokonają 400 m indywidualnie.

2. Scratch – zawodnicy mają do pokonania ok 20 rund, pierwszy na mecie wygrywa.
3. Wyścig indywidualny na dochodzenie na 2000 m – po dwóch juniorów będzie startować z przeciwnych stron toru. Zawodnik, który dojedzie do drugiego wygrywa, jeśli to się nie uda, zwycięża ten, który miał najlepszy czas.

4. Wyścig punktowy – jest to konkurencja, w której startują wszyscy kolarze, wygrywa najbardziej aktywny zawodnik, niekoniecznie ten, który pierwszy przejedzie linię mety. Chodzi o to, by zbierać punkty na odpowiednich rundach za lotne finisze.

5. 500 m – zawodnicy startują indywidualnie ze startu zatrzymanego na odcinku 500 m.

Widzom bez wątpienia przypadnie do gustu keirin. W tej konkurencji juniorzy będą jechać za motorem, nadającym im tempo. W czasie tego rozprowadzania zawodnicy starają się znaleźć jak najlepszą dla siebie pozycję, gdyż na ostatnią rundę motor zjeżdża z toru i rozpoczyna się faktyczny wyścig.

Oczywiście na zawodach tej rangi zabraknąć nie może sprintu klasycznego. Na początku zawodnicy indywidualnie startują ze startu lotnego i starają się w jak najlepszym czasie przejechać 200 metrów. Później odbywają się biegi, gdzie dwóch zawodników ściga się ze sobą. W tej konkurencji bardzo dużą role odgrywają taktyka i wyczucie przeciwnika.



Wygraj trening z mistrzem!

Organizator Pucharu Polski, klub kolarski Piast Szczecin, nie zapomniał o atrakcjach dla kibiców. Na płycie toru odbędzie się grill. Szczególnie aktywni widzowie będą mogli wygrać indywidualny trening z Damianem Zielińskim. Wystarczy tylko zrobić sobie ciekawe zdjęcie podczas kibicowania juniorom na torze i wstawić je na tablicę Piasta z hasłem zagrzewającym Damiana Zielińskiego do walki o złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio. Autor najbardziej kreatywnego zdjęcia i hasła wygra indywidualny trening na torze z Damianem Zielińskim.

Zawody rozpoczynają się w sobotę o 9:00. Rozegrane zostaną wtedy dwie konkurencje: sprint i omnium. W niedzielę zmagania również rozpoczynają się o 9:00. Zawodnicy wystartują wówczas w keirinie i omnium.



Dzieje się na historycznym welodromie – zwłaszcza dla amatorów

Oprócz Pucharu Polski w kolarstwie torowym na torze odbywają się zawody: „Środy Torowe w Szczecinie”. Jest to cykl wyścigów z prowadzoną klasyfikacją generalną. Od tego roku została utworzona również konkurencja dla amatorów na ostrych kołach i rowerach szosowych. W zawodach biorą udział dzieci od 4 lat! Warto przyjść i zobaczyć jak najmłodsi rywalizują między sobą i jak rodzą się torowe talenty. 6 lipca odbędzie się ostatnia, finałowa edycja. W połoyoutuwie lipca (16-17 lipca) po raz trzeci organizowany jest Ostrobój – otwarte zawody dla amatorów. Te zawody powstały na fali rosnącej popularności rowerów typu fixed. Fani tego jednośladu po raz pierwszy dostali możliwość sprawdzenia swoich dwóch kółek w naturalnym dla nich środowisku. Przez dwa dni ostrokołowcy testują swoją wytrzymałość, umiejętności i siłę, której nie powstydziliby się profesjonaliści. Ostrobój to jedyna taka impreza w północnej Polsce, na którą przyjeżdżają chętni z Polski i Europy. Podczas wydarzenia na płycie tory odbędzie się również piknik, każdy więc będzie mógł przyjść i z bliska obserwować sportowe zmagania. Więcej o imprezie tutaj → https://www.facebook.com/events/580905988740479/