Decyzją komisji do spraw zakażeń szpitlanych oddział położniczy na Pomorzanach pozostaje zamknięty, co najmniej do przyszłego piątku.

Powodem skażenia jest bakteria klebsiella pneumoniae, która może wywołać niebezpieczne choroby, np. sepsę. W szpitalu przeprowadzana jest dezynfekcja, pomieszczenia są malowane, zostanie wymieniona także bielizna i cała pościel. Pobierane są kontrolne posiewy, również od personelu w celu wykazania, czy bakterie zostały zlikwidowane. Kolejne spotkanie komisji odbędzie się w środę, wówczas zapadnie decyzja, czy oddział zostanie otwarty w przyszły piątek.

Na oddziale znajduje się obecnie 7 noworodków. Czwórka z nich  jest skolonizowanych bakteriami klebsiella pneumoniae, na szczęście jednak nie mają objawów choroby.

Na czas zamknięcia oddziału kobiety spodziewające się dziecka mogą zgłaszać się do szpitali w Zdrojach, przy ul. Piotra Skargi lub w Policach.