Grupa znajomych zamykana jest w jednym pokoju. Ma godzinę, by odnaleźć klucz. Ale nie jest to takie proste. Trzeba rozwiązać szereg przeróżnych zagadek, logicznie pomyśleć, coś skojarzyć, wykazać się kreatywnością, a nawet zręcznością. To właśnie Escape Room, czyli od kilku lat jedna z najpopularniejszych rozrywek na świecie.

Jak zaznaczają pomysłodawcy szczecińskiego ESCroom, sama idea pokojów pełnych zagadek zrodziła się w Japonii już kilka lat tamu. Inspiracją były tego typu gry komputerowe znane graczom już od dawna. Pomysł szybko zdobył naśladowców w Europie, a od niedawna Escape Rooms licznie zaczęły się pojawiać w Polsce. Takie miejsca działają już w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, a od stycznia w Szczecinie będą aż dwa - ESCroom Szczecin przy alei Wojska Polskiego 42 oraz Escape Room Szczecin w Laser Tag przy Niepodległości 18 - 22.

- Zabawie towarzyszą naprawdę ogromne emocje. Byliśmy zaskoczeni tym, jak bardzo wczuliśmy się w klimat tajemnicy i zagadki, a chwilami również grozy. Niesamowite jest to uczucie presji czasu, wyzwalające adrenalinę, sprawiające, że mózg działa na najwyższych obrotach - mówi Marcin Pleskacz z ESCroom Szczecin - Człowiek na godzinę zapomina o wszystkim co na zewnątrz, myśli tylko o tym, żeby się uwolnić. No i ta satysfakcja wyjścia na dosłownie minutę przed czasem... bezcenna...

Na miejscu tajemniczej zbrodni albo w tajnej bazie wojskowej

W pierwszym pokoju szczecińskiego ESCroom uczestnicy gry trafią na miejsce tajemniczej zbrodni. Decydując się na drugi, zostaną przeniesieni do tajnej bazy wojskowej. Więcej Pleskacz nie chce zdradzić, ale zapewnia, że poziom trudności zagadek w obu pokojach będzie jednakowy.

- Oczywiście co około pół roku będziemy diametralnie zmieniać koncepcje obu pokoi, pewnie także poziomy trudności, co pozwoli na dalszą zabawę tym, którym nasza oferta przypadnie do gustu – zaznacza.

Zagadki, których rozwiązanie ma umożliwić wydostanie się z pokoju, będą przybierały odmienne formy i różne poziomy trudności. - Tutaj puściliśmy wodze fantazji, także możecie się spodziewać wszystkiego! - śmieje się jeden z pomysłodawców ESCroom w Szczecinie.

Część zadań będzie wymagała jedynie spostrzegawczości i zdolności łączenia kilku elementów w całość, do innych przyda się trochę pomysłowości, logicznego myślenia, a nawet nieco zręczności manualnej. Oczywiście niezbędna będzie umiejętność działania w zespole.

- Wszystko wymyśliliśmy sami. Pewne inspiracje czerpaliśmy z gier komputerowych, filmów, książek, ale same zagadki są naszego autorstwa. Korzystaliśmy przy tym z pewnego rodzaju “konsultacji” grup testowych, składających sie z naszych przyjaciół - wyjaśnia Marcin Pleskacz - Ponadto, jeżeli niektóre zadania okażą się np. zbyt trudne dla dużej ilości uczestników, mamy możliwość ich zmodyfikowania - dodaje.

A jak godzina to za mało?

Oczywiście wcale nie jest powiedziane, że za każdym razem 60 minut wystarczy na rozwikłanie zagadek, a tym samym wydostanie się z pokoju. - W takim przypadku uczestnicy zabawy będą mogli poprosić animatora o podanie rozwiązania albo przybyć jeszcze raz, by zmierzyć się z zagadkami do końca - informuje Pleskacz.

Do jednego pokoju w szczecińskim ESCroom będzie mogło wejść od 2 do 4 osób. - Przy większej liczbie graczy zagadki mogłyby się okazać zbyt łatwe, a w pojedynkę za trudne lub wręcz niemożliwe do rozwiązania - tłumaczy twórca ESCroom w Szczecinie.

Minimalny wiek uczestników wynosi 16 lat, ale w przyszłości mają się pojawić propozycje dla młodszych osób. Godzinna zabawa dla 2 – 4 osób w ESCroom będzie kosztowała 100 zł. Przy rezerwacji do końca roku 2014 obowiązuje zniżka 50 %. 

Z początkiem stycznia ma też ruszyć Escape Room Szczecin w Labirynt Laser Tag, oferując pokoje tematyczne - Cela i Sherlock.