Ma zaledwie 10 lat, cierpi na nieuleczalną chorobę i wie, że nie ma szans na wyleczenie. Ale także wie, że szanse mają inni mali pacjenci, dlatego w tym roku drugi raz kwestował na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Za tę szlachetną postawę Łukaszowi Berezakowi postanowił podziękować osobiście Jurek Owsiak.

Niewielka scena przed blokiem, w którym mieszka dziesięciolatek, a na niej Enej, Łona i Webber oraz Kamil Bednarek, złote serduszko wręczone przez samego prezydenta Szczecina i Jurek Owsiak – wszystko zorganizowane spontanicznie. Ale bardzo potrzebne, bo Łukasz wykazał się ogromną szlachetnością.

Dziesięciolatek cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna, ale mimo swojego cierpienia postanowił, że ponownie zostanie wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak sam tłumaczył - „twierdzę, że dla mnie nie ma ratunku, ale chciałbym pomagać tym, dla których jest nadzieja”. - mówił chłopiec w reportażu stacji TVN.

Gdy o Łukaszu dowiedział się prezes WOŚP zapowiedział, że osobiście spotka się z chłopcem.
Łukasz jesteś w porządku gość, jesteś człowiek, którego chcę przytulić do serca” - mówił w poniedziałek Jurek Owsiak, a dziś osobiście pojawił się w Szczecinie. Specjalnie dla Łukasza.

 

Dziesięciolatek zrobił wrażenie także na władzach miasta i województwa. Piotr Krzystek w geście uznania dla chłopca wręczył mu wyjątkowe serce.
Tak się zdarzyło, że w 2010 roku pewna rodzina przetopiła swoje obrączki na piękne, złote serduszko. A przetopiła dlatego, że córka tych państwa powróciła do zdrowia właśnie dzięki sprzętowi zakupionemu przez WOŚP. To serduszko w 2010 roku jeden ze szczecinian - mój przyjaciel - wylicytował. I dziś rano mi je przyniósł i prosił o to, by przekazać to serduszko Łukaszowi.– mówił Piotr Krzystek.

Serduszko wręczone przez prezydenta Szczecina to nie jedyny prezent, Łukasz otrzymał także podarunki od Jurka Owsiaka i Urzędu Marszałkowskiego.