Konstrukcja Mostu Cłowego jest poważnie nadwyrężona w związku z czym część nośna przeprawy (ta po której poruszają się pojazdy) zostanie wymieniona. Prace potrwają około roku, termin ich rozpoczęcia będzie znany po wyborze wykonawcy.
- W wyniku wieloletniej eksploatacji, nieszczelnych elementów odwodnienia i nieszczelnej izolacji kable sprężające, które znajdują się w przęśle zachodnim mostu uległy degradacji – wyjaśnia prof. Krzysztof Żółtowski z Politechniki Gdańskiej, który przeprowadza ekspertyzę Mostu Cłowego. - Ten proces cały czas się rozwijał, aż doszło do tego co się wydarzyło dwa tygodnie temu, kiedy to jeden z pakietów kabli nośnych uległ zerwaniu, a konstrukcja mostu utraciła nośność.

Kable sprężające, czyli elementy odpowiedzialne za nośność uległy korozji nie tylko w okolicach przęsła zachodniego. - Natrafiliśmy też na ogniska korozji na przęśle wschodnim. Nie jest to stan krytyczny, ale na pewno będzie postępować i trudno będzie go zatrzymać – tłumaczy Żółtowski. - Najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana konstrukcji nośnej i taką wersję rekomendujemy panu prezydentowi – dodaje.

Tak więc filary i przyczółki przeprawy pozostaną, a część po której poruszają się pojazdy zostanie rozebrana i zbudowana od nowa. - Zrobimy to oczywiście w nowoczesnej technologii – mówi prezydent miasta. Przez pewien okres most przejazd przez most będzie niemożliwy.

Do końca czerwca znana ma być szczegółowa ekspertyza prof. Żółtowskiego, a do końca wakacji Miasto planuje wybrać wykonawcę. Most zostanie wykonany w formule „zaprojektuj i zbuduj”. Koszt szacowany jest na około 25 mln zł. Prace mają potrwać około roku. Termin ich rozpoczęcia poznamy po wyborze wykonawcy.

Zmiany w organizacji ruchu i komunikacji miejskiej są już przygotowywane. Jedną z nich ma być wydłużenie linii nr 7 do pętli przy ul. Turkusowej. Miasto podejmuje też rozmowy z Przewozami Regionalnymi.

Jak zapewnia prezydent, Most Cłowy cały czas jest monitorowany i każdego dnia sprawdzane są jego parametry. Jednak w każdej chwili przeprawa może zostać zamknięta całkowicie. - Jeżeli zauważymy niepokojące zmiany, trzeba będzie to natychmiast zrobić – podkreśla prof. Żółtowski.

Most Cłowy został częściowo zamknięty dwa tygodnie temu. O tym, że dzieje się z nim coś niepokojącego, zauważyli wędkarze, którzy usłyszeli głośny huk dobiegający spod przeprawy. Most Cłowy to pionierska konstrukcja kablowo-betonowa, która została oddana do użytku w roku 1960. Już na etapie budowy przęsło zachodnie tej przeprawy uległo awarii, w wyniku czego trzeba było zdublować sprężenie. Ostatni remont przeprawy przeprowadzono w latach 2008 – 2010.