Wakacje w pełni i choć pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, na nadmorskich plażach, górskich szlakach i podmiejskich działkach, pojawia się coraz więcej urlopowiczów. Większości nie wystarcza sam kontakt z naturą i w ich bagażach lądują coraz bardziej nietypowe przedmioty, które mają sprawić, że będą to udane wakacje.

Rynek wakacyjnych gadżetów rozwija się bardzo dynamicznie. Czasy kiedy większość plażowiczów wybierała się nad morze tylko z ręcznikiem i kremem do opalania już dawno przeszły do historii. Dziś chętnie sięgamy po przedmioty, które mają zapewnić nam większą wygodę, bezpieczeństwo lub po prostu zabiją nudę.

 

Jak się pływa w szpilkopłetwach?

Krytykowanym przez wielu, ale wciąż dominującym atrybutem w talii polskich plażowiczów są parawany. Parawaning ma się świetnie, a w odgrodzonych w ten sposób królestwach lądują leżaki, piłki plażowe, materace czy frisbee. To już klasyczne plażowe przedmioty. Praktyczną nowością są za to specjalne opaski identyfikacyjne z numerem rodziców, które zakłada się dzieciom na rękę. Bardzo potrzebne w przypadku, gdy nasza pociecha zgubi się na zatłoczonej plaży.

Ale pole do popisu mają również poszukiwacze bardziej oryginalnych gadżetów. Bo jak inaczej nazwać koc plażowy z wbudowanymi głośnikami, szpilkopłetwy, albo klapki... z otwieraczem do butelek.

 

Zrób sobie prezent na lato

Kopalnią złotą dla poszukiwaczy najbardziej zwariowanych przedmiotów wakacyjnych są serwisy internetowe. Urlopowy asortyment jest w takich sklepach coraz szerszy. To pokazuje, że zapotrzebowanie na takie przedmioty rośnie i sprzedający chcą to odpowiednio wykorzystać. Przykładowo serwis http://www.prezenty.pl/ zachęca, żeby sprawić sobie upominek na lato. 

Wśród oferowanych tam artykułów znajdziemy m.in. szczypce do grilla, które wyglądają jak miecz świetlny z Gwiezdnych Wojen. A przy okazji, odwracając karkówkę, odtworzą nam przewodni motyw muzyczny z kultowej sagi.

 

Elektronika zawsze modna

Wszelkiego rodzaju gadżety elektroniczne to osobny rozdział wakacyjnego wyposażenia. Każdy chce zatrzymać na zdjęciach wspomnienia z urlopu. Ale zwykłe ujęcia już nie wystarczają. Wielu zaopatruje się więc w aparaty robiące zdjęcia pod wodą, czy chociażby w wodoszczelne etui, w którym można zamknąć smartfona i po chwili pozować już na dnie hotelowego basenu.

Aktywni turyści wędrujący po górach mogą sięgnąć po elektroniczną koszulkę, która zmierzy liczbę ich kroków, tętno i oddech. Za to dla amatorów błogiego wypoczywania do góry brzuchem przydatne mogą okazać się okulary przeciwsłoneczne z możliwością oglądania filmów. Muzykę w każdym miejscu zapewni niewielki, bezprzewodowy głośnik, a poczytać książkę w basenie pozwoli wodoodporny czytnik e-booków.

Większość tego typu przedmiotów, przydaje się podczas wakacji szczególnie wtedy, gdy nie dopisuje pogoda. Jednak nikt niestety nie wymyślił jeszcze gadżetu, który pozwoliłby wpływać na aurę. A za słoneczną pogodę podczas urlopu, większość oddałaby pewnie wszystkie swoje najwymyślniejsze gadżety.