W niedzielne przedpołudnie prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie. Towarzyszyli mu parlamentarzyści PiS m.in. Beata Szydło i Joachim Brudziński oraz prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Natomiast zabrakło przedstawicieli rządu m.in. marszałkini Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która choć wyraziła chęć uczestnictwa w rocznicy, nie została zaproszona.

Kto uczestniczył?

W uroczystości uczestniczyli też stoczniowcy, którzy brali udział w wydarzeniach sierpniowych w 1980 roku, duchowni, wojskowi, policjanci, przedstawiciele wielu instytucji. Przybyło również wielu szczecinian, którzy chcieli zobaczyć na własne oczy nowego prezydenta Polski. Przyjazd Andrzeja Dudy wywołał spory entuzjazm wśród tłumu. Zanim prezydent dotarł na miejsce obchodów, spędził kilkanaście minut na witaniu się ze zwykłymi szczecinianami, którzy pod koniec uroczystości odśpiewali mu nawet pieśń.

Państwo to my

Jako pierwszy przemówił Piotr Duda – przewodniczący NSZZ "Solidarność". Swoje przemówienie rozpoczął od podziękowań dla szczecińskich stoczniowców: Szczęść Boże. To już 35 lat. Jak co roku spotykamy się w tym miejscu na uroczystościach, po to aby powiedzieć trzy słowa: dziękujemy, pamiętamy i będziemy realizować wasz testament. (…) Wasze postulaty miały podłoże socjalno-społeczne, a nie ustrojowe. (…) Dzisiaj żyjemy w wolnym kraju. Jesteśmy z niego dumni. Z kraju wolnego, ale nie wolnego od patologii. Pracownik traktowany jest jak przedmiot, a nie podmiot. (…) Umowy śmieciowe, biedni pracujący, bezrobocie. To nie tak miało wyglądać. Cieszę się, że jest tutaj prezydent Andrzej Duda, który daje nadzieję, że zmienimy tą szarą rzeczywistość.

Przewodniczący skrytykował również rządowe plany braku zgody na prezydenckie referendum: uważają Polaków za głupców (…). Naród to my wszyscy, a nie elity polityczne. Państwo to my! Państwo to obywatele! - mówił.

Cztery razy w Szczecinie

Kolejne przemówienie wygłosił prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że chętnie przyjeżdża do Szczecina: To bardzo poruszający moment dla mnie. Jestem w Szczecinie już czwarty raz w tym roku. Tutaj zaczynałem swoją kampanię wyborczą. Następnie podkreślił zasługi Stoczni Szczecińskiej dla kraju oraz zauważył, że Solidarność również narodziła się w Szczecinie. Następnie uderzył w tony pojednawcze, prosząc o to, aby solidarność trwała dalej, aby jeden człowiek nie był przeciwko drugiemu. Odniósł się również do polskiej transformacji: Zwycięstwo roku 1989 było nie od razu pełne, ale otworzyły się szanse na pełną suwerenność, sprawiedliwą Polskę dla wszystkich.

Następnie wspomniał swoją ostatnią wizytę w Niemczech i rozmowę z prezydentem tego kraju Joachimem Gauckiem. Miał on zapytać Andrzeja Dudę, czy jest zadowolony z tego, że Polska tak pięknie się rozwija. Prezydent odpowiedział na to, że to prawda, że wiele się zmieniło, Rzeczpospolita stała się nowocześniejsza, ale "nie jest dzisiaj państwem sprawiedliwym dla wszystkich obywateli, nie traktuje ich równo. Polsce trzeba przywrócić rozwój, ale ten rozwój ma być odczuwalny dla większości, a nie tylko dla nielicznych".

Porozumienia sierpniowe zostały wymodlone

Po wystąpieniu prezydenta arcybiskup Andrzej Dzięga odprawił mszę świętą. Podczas homilii podkreślił w jego opinii nierozerwalny związek pomiędzy państwowością polską a Kościołem katolickim. Następnie nawoływał do obrony krzyża w całej Polsce oraz wspomniał o "bagnie ustawodawczym". Przedstawił również pogląd, że w Szczecinie podpisano porozumienia sierpniowe o jeden dzień wcześniej niż w Gdańsku, nie z powodu konfliktu, ale dlatego, że zostało to wymodlone.

Tak dla pomnika Kaczyńskiego w Szczecinie

Po mszy świętej prezydent Andrzej Duda ponownie zabrał głos. Podziękował społecznemu komitetowi budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. To symboliczne, że pomnik prezydenta powstanie właśnie w Szczecinie. Pomorze Zachodnie zawsze leżało na sercu Lechowi Kaczyńskiemu. Dlatego tak bardzo wspierał powstanie w Świnoujściu gazoportu. Następnie prezydent Duda wraz z parlamentarzystami PiSu, prezydentem Szczecina oraz przedstawicielami kleru i wojska złożył kwiaty pod pomnikiem.